Kwaśniewski o wyborach do PE: Od wielu, wielu lat zagłosuję na kogoś z radością
Aleksander Kwaśniewski był gościem programu „Kropka nad i” w TVN24. Były prezydent stwierdził, że „tak ważnych wyborów do europarlamentu nie było od początku, kiedy wybieramy bezpośrednio tych parlamentarzystów". – Polska ma do odegrania rolę: albo pomożemy temu, co będzie służyło Unii Europejskiej albo będziemy w gronie tych, którzy albo z własnej woli albo z własnej głupoty osłabiają Unię Europejską – powiedział Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent dodał, że oprócz tego, że „mamy ciągle w większości siły proeuropejskie, które uważają, że integracja jest potrzebna", to z drugiej strony „mamy bardzo silny ruch w wielu krajach, który jest przeciwko Unii Europejskiej, który bardzo by się ucieszył, gdyby Unia Europejska upadła, gdyby brexitów było więcej w innych krajach”.
Koalicja Europejska w wyborach do PE
Aleksander Kwaśniewski skomentował także powstanie Koalicji Europejskiej. – Opozycja dokonała wielkiej rzeczy. Powstała Koalicja Europejska. To stwarza ludziom nadzieję. W końcu będę miał na kogo głosować w Warszawie – powiedział. Były prezydent zdradził, że w nadchodzących wyborach zagłosuje na Włodzimierza Cimoszewicza. – Zagłosuję nie tylko z przekonaniem, że to znakomity człowiek, który w parlamencie świetne będzie Polskę reprezentował i walczył o nasze interesy, ale od wielu, wielu lat zagłosuję na kogoś z radością – stwierdził.
Kwaśniewski o obietnicach PiS: To można wprost nazwać korupcją polityczną
W programie „Kropka nad i” Aleksander Kwaśniewski odniósł się również do najnowszych propozycji programowych Prawa i Sprawiedliwości (m.in. świadczenie 500 plus na pierwsze dziecko, a także wypłacanie trzynastki emerytom w kwocie 1100 złotych).
– To jest rozdawnictwo. To można wprost nazwać korupcją polityczną. To jest ciągle ten koncept PR-owski, który leży u podstaw wszystkiego – powiedział Kwaśniewski. – Tu naprawdę nie chodzi ani o dobro tych młodych ludzi, chociaż tak to będzie przedstawiane. To chodzi oczywiście o zdobycie iluś tam głosów emerytów, którzy powinni być zadowoleni, że w maju dostaną parę groszy – stwierdził. Kwaśniewski dodał, że „gdyby to wynikało z długofalowego programu i gdyby było oparte na uczciwych wyliczeniach możliwości finansowych państwa, to oczywiście by przyklasnął".